Czy opłaca się naprawiać sprzęt elektroniczny?

Producenci sprzętu elektronicznego robią wszystko, żeby przekonać nas, że ciągle potrzebujemy nowych rzeczy. Zepsuła się stara? Wyrzuć. Czy w takich czasach nadal opłaca się cokolwiek naprawiać?

Za dobrze to niedobrze

Słyszałeś kiedyś o żarówce Centennial Light? Jeśli nie, nadrób zaległości. Ma ona swoją stronę internetową, a także miejsce w Wikipedii oraz w Księdze rekordów Guinnessa. Dlaczego? Otóż świeci nieprzerwanie od 1901 roku, a więc od blisko 120 lat. Jak to możliwe? Dobre pytanie.

Wyprodukowała ją w 1890 roku firma Shelby Electric Company. Było to przedsiębiorstwo z Ohio, które słynęło ze znakomitej jakości swoich produktów. Ich żarówki się nie wypalały. Możesz to sobie wyobrazić? Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że osiągnięcie czegoś podobnego to nie tylko świetny biznes, ale coś, co wręcz zmienia oblicze świata, który znamy. Pytanie tylko, czy firmie Shelby Electric Company opłacało się zmieniać świat? Przedsiębiorstwo po jakimś czasie zauważyło, że ich sprzedaż cały czas spada. Żarówki się nie wypalały, więc nie było potrzeby ich wymieniania. Produkując idealne rzeczy, firma sama siebie znokautowała. Ostatecznie zamknięto ją w 1914 roku. A Centennial Light świeci do dziś i można ją zobaczyć w siedzibie straży pożarnej w Livermore w Kalifornii lub za pośrednictwem dedykowanej jej strony www. Jest symbolem alternatywnej rzeczywistości, w której nie dane nam było żyć.

Naprawa jest OK

Historia żarówki Shelby Electric Company to tylko przykład. Wynaleziono też m.in. niezniszczalne rajstopy i wiele innych, niezwykle trwałych dóbr codziennego użytku, których się nie sprzedaje. Wydaje się, że sprzęt elektroniczny nie jest tu wyjątkiem. Czy wobec tego zepsute głośniki JBL powinieneś po prostu wyrzucić do odpowiedniego pojemnika na śmieci? Tego pragną producenci takich urządzeń. Dlaczego? Bo zaraz po tym przyjdziesz kupić nowe. Nie pomagają też atakujące cię zewsząd reklamy, które przekonująco promują kolejne modele, coraz lepsze, modniejsze, ładniejsze…

A co z naprawą? Przedstawiciel firmy Autoryzowany serwis Harman-Kardon, Pioneer, Loewe, JBL przyznaje, że naprawy wracają do mody. Duży wpływ ma na to ekologia i nacisk na to, aby nie używać przedmiotów jednorazowo. Popularne jest dawanie różnym rzeczom drugiego życia. Elektronika taka jak np. sprzęt audio nie jest tu wyjątkiem. I bardzo dobrze! Czemu? Przemawia za tym nie tylko ekologia.

Warto chociażby pamiętać, że za produkcję dużej części sprzętu elektronicznego odpowiadają firmy zagraniczne, natomiast za jego serwisowanie firmy lokalne. Co to oznacza? Serwisując swój sprzęt, wspierasz własny rynek usług. A to jak ważne jest, aby pieniądze, które wydajemy, zostawały w Polsce, pokazał już niejeden kryzys. Zdają sobie z tego sprawy rządy różnych krajów. Przykładem może być tu np. Szwecja, która bardzo mocno promuje serwisowanie sprzętu elektronicznego, w zamian oferując częściowy zwrot poniesionych kosztów czy obniżki VAT-u na różne usługi.

Czy warto zatem naprawiać sprzęt elektroniczny? Tak. Wydaje się to rozsądnym kompromisem pomiędzy światem Shelby Electric Company a tym, który promują dzisiejsi producenci różnych dóbr.