Pieńkos Marcin. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa

Masakra. Kontakt z takim ludźmi to po prostu koszmar. Zero, zero, zero. Osoba nie kompetentna, wydawało by się że bardzo im zależy aby ludzie trwali w swoich zaległościach, mimo że sami dzwonią. Zachowują się osoby pracujące w tej niby kancelarii jak by robili łaske. Później zdziwiony że go obrażają.. Współczuję.

Czytałem wszystkie opinie i sądzę iż wyrażają je osoby które musiały coś oddać. Ja przez 5 lat czekałem na pieniądze od dłużnika i komornik z ul.Lanciego nie potrafił nic zrobić. On wysyłał tylko pisma. Natomiast Pan Pieńkos po zajęciu się sprawą w ciągu kilku dni przysłał mi na konto cały dług. Z osobami winnymi chyba trzeba rozmawiać ostro bo one uważają że ktoś ich krzywdzi za to że narobili sobie długu i nie chcą dobrowolnie oddać, to pasożyty bo jak nie twoje to nie rusz a jak pożyczyłeś to zwróć.

Witam ja mam wyrok z grudnia 2016 o bezpodstawnym zajęciu konta i komornik nic sobie z tego nie robi kontrola w kancelarii znalazła jeszcze 78 osób z podobnymi sprawami zgłoszenia do izby komorniczej pomogły i z tego co sie dowiedziałem komornik Marcin Pieńkos został zwolniony dyscyplinarnie i zostaną mu przedstawione zarzuty w prokuraturze

Kancelaria i jej pracownicy to niezbyt przyjemni ludzie. Dzisiaj dostałam pismo, że za jakieś dwa tygodnie wejdą mi do mieszkania. Wezwanie mnie kompletnie nie dotyczy tylko osoby tam zameldowanej. Pan nie dał mi nawet spokojnie wytłumaczyć co i jak. Na koniec rozmowy stwierdził, że zaprasza do kancelarii i odłożył słuchawkę, a właściwie ją rzucił (tak to odczułam). Próbowałam się dodzwonić jeszcze raz ale kierował mnie na pocztę głosową. No cóż chamstwo i słoma z butów im wystaje.

Witam, nie wiem jakich ludzi zatrudnia komornik w swojej kancelarii ale mimo wszystkiego to rozmowa telefoniczna nie powinna wywoływać strachu i stresu. Przecież skoro spłacam dany dług to jest dobrze, niestety według ustaleń oby dwóch stron - niektórzy pracownicy nie mają pojęcia jak się przedstawia sytuacja i postanowienia jak i ile będzie spłacane zadłużenie. Uważają oni że ty masz sobie naprodukować kasy i dać im od razu tyle ile jest dług - Nie niestety tak nie może być. Nie jest łatwo spłacić dług. Ale myślę, że odrobina zrozumienia podczas rozmowy telefonicznej dla dłużnika nie powinna się wiązać ze złymi myślami i opiniami. Zaraz straszą że zabiorą majątek, itp. Może pracownik taki mógłby się choć raz postawić w naszej sytuacji? Ale sądzę że nie da się tego pojąć i zrozumieć. Inną sprawą jest to, że dłużnik w ogóle nie spłaca i nie utrzymuje kontaktu z komornikiem lub jego pracownikami to wiadomo że jest powód aby interweniować.

Dzwoniłem w imieniu syna Który obecnie jest za granicą i nie zawsze mogę się do niego dodzwonić nie wiem może zmienił numer telefonu może chce pobyć sam wówczas pracownik Pana Marcina Pienkosia zwymyslal mnie od głupiej baby i bezmuzgowcòw i tylko dla tego że nie zawsze mam kontakt z synem.Tylko pogratulować takich pracowników panu komornikowi. Gdzie oni mają etykę zawodowom?Pozostawiam to bez komentarza.Brawo panie komorniku tylko tak dalej i zostanie pan bez pracy gratuluję i pozdrawiam.

Właśnie odbyłam bardzo nieprzyjemną rozmowę z Panem,który najwyraźniej nie ma pojęcia że ktoś jak dzwoni nie wie wszystkiego i trzeba taką osobę poinformować na spokojnie co ma robić. Facet Chamski darł się nie mnie przez telefon a później rzucił słuchawką, to jakiś absurd normalnie,kto zatrudnia takie osoby do pracy ? Ludzie dzwoniący tam,nie dzwonią bez powodu tylko mają jakieś problemy. Pierwszy raz się z takim czymś spotkałam. Wstyd

A wcale nie taki straszny diabeł jak go malują Można się dogadać tylko trzeba miło i grzecznie. Pozdrawiam wszystkich dłużników

nie odpisuje na korespondencje nimo , że jest urzędnikiem a jest to jego obowiązek i powinność wobec obywatela , który utrzymuje go ze swoich podatków